Obchody Europejskich Dni Dziedzictwa w Morągu
Podmorąskie Stonehenge – pod takim hasłem w Muzeum w Morągu otwarto wystawę fotografii Jacka Sztorca, przedstawiających unikatowy leśny cmentarz rodu zu Dohna w Markowie koło Morąga.
Wernisażowi towarzyszyło pożegnanie odchodzącej na emeryturę kierownik morąskiego muzeum Magdaleny Bartoś, dla której była to symboliczna chwila, ponieważ cmentarz ten zobaczyła po raz pierwszy na początku swojej pracy w morąskim muzeum.
Dzisiaj zamykamy moją część historii tego muzeum, które znajduje się w Pałacu Dohnów w Morągu – niemałą, bo trzydziestokilkuletnią. Wystawa o cmentarzu rodu zu Dohna jest bardzo ciekawa. Jest w tym element symboliczny, ponieważ właśnie trzydzieści kilka lat temu po raz pierwszy zobaczyłam ten cmentarz, robiąc inwentaryzację dla Wojewódzkiego Konserwatora Ochrony Zabytków. Bardzo mnie wtedy zafascynował, ale nigdy nie myślałam, że zrobimy o tym wystawę, a teraz nadarzyła się ku temu okazja.
Autor prac, Jacek Sztorc, dowiedział się o tym cmentarzu od Kazimierza Brakonieckiego – pisarza, poety i byłego dyrektora Centrum Polsko-Francuskiego w Olsztynie.
Wystawa powstała z inspiracji Kazimierza Brakonieckiego, który opowiedział mi o tym cmentarzu, zaprowadził na niego i urządził wystawę w Centrum Polsko-Francuskim w Olsztynie, a po wystawie przekazał zdjęcia morąskiemu muzeum.
Jacek Sztorc fotografią zajmuje się on ponad 40 lat. Nazywany jest „cichym poetą warmińskiego krajobrazu”. W ostatnich latach miał osiemnaście indywidualnych wystaw. Tę w Muzeum im. Herdera w Morągu będzie można oglądać przez najbliższych kilka miesięcy.
Autor: M. Wiśniewska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy