„Obrazy” Małgorzaty Bojarskiej-Waszczuk w Galerii Stary Ratusz
Całe moje życie dzieje się w kontakcie z obrazem, to jest dla mnie jakaś naczelna wartość. Obserwacja. Małe olśnienia – mówi Małgorzata Bojarska-Waszczuk autorka wystawy, którą jeszcze tylko do czwartku możemy oglądać w Galerii Stary Ratusz.
Płótna wybrane do ekspozycji starają się tłumaczyć, jak artystka niespiesznie postrzega świat
Moje oczy otwierają się wtedy bardziej, widać każdy drobiazg − lśnienie światła na piórach ptaków i chropowatą materię blachy. To moje obrazki z wakacji
– tłumaczy Małgorzata Bojarska Waszczuk.
Artystka w tych precyzyjnych, wysmakowanych kadrach poszukiwała sensu obrazu i jego smaczku, czyli sytuacji zastanych. – Są to sytuacje zastane, nie zaaranżowane tylko zobaczone. Forma, kolor, faktura i światło to elementy budujące ten obraz.
Małgorzata Bojarska-Waszczuk jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Pracuje głównie w technikach rysunkowych i graficznych. Zajmuje się również fotografią. W każdym z mediów porusza się w przestrzeni umownej, abstrakcyjnej, ucieka od dosłowności.
Jej najnowszą wystawę „Obrazy” możemy oglądać w Galerii Stary Rynek w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Olsztynie do czwartku (3 sierpnia).
Autor: A. Kulik
Redakcja: A. Podbielska