Olsztyn pamięta o rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Zginął z rozkazu władz komunistycznych
By uczcić pamięć rotmistrza Witolda Pileckiego w całej Polsce o godzinie 21.30 zapłonęły znicze. W 27 miastach przedstawiciele IPN oddali hołd bohaterowi, zapalając światełka w miejscach związanych z rotmistrzem.
Ogień pamięci zapłonął między innymi w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu. O 73. rocznicy śmierci żołnierza Armii Krajowej pamięta także Olsztyn. Okolicznościowe spotkanie odbyło się przed pomnikiem Armii Krajowej w centrum miasta. Naczelnik Delegatury IPN w Olsztynie Paweł Warot podkreślał, że rotmistrz Pilecki był bohaterem, o którego odwadze nie można zapomnieć.
Godzina spotkania nie jest przypadkowa. Dokładnie o godzinie 21.30, 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie, strzałem w tył głowy Witold Pilecki został zamordowany z rozkazu władz komunistycznych.
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 roku. Był bohaterem wojny polsko-bolszewickiej i uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku. W czasie okupacji współtworzył konspiracyjne struktury Tajnej Armii Polskiej. W 1940 roku dobrowolnie trafił do niemieckiego obozu Auschwitz, gdzie organizował ruch oporu, a także system pomocy dla więźniów. Po ucieczce z obozu śmierci w kwietniu 1943 roku pisał raporty, które stały się świadectwem Zagłady.
Witold Pilecki walczył też w Powstaniu Warszawskim. Po drugiej wojnie światowej i służbie w 1945 roku w 2 Korpusie Polskim we Włoszech wrócił do Polski, by działać w podziemiu niepodległościowym. Zatrzymany przez komunistów, został skazany na karę śmierci w pokazowym procesie politycznym. Zamordowany 25 maja 1948 roku metodą katyńską – strzałem w tył głowy. Szczątków Witolda Pileckiego do dziś nie odnaleziono.
Rotmistrza sądownie zrehabilitowano dopiero w III RP, pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego. W 2013 roku został awansowany do stopnia pułkownika.
Autor: A. Skrago/IPN
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy