Edukacja, rozmowy i mediacje sposobami do większej wiedzy o transplantologii
W Polsce prawie 2 tysiące osób czeka na przeszczep narządów, ale dawców wciąż jest za mało. Przyczyną jest niski poziom wiedzy na temat transplantologii.
Odpowiedzią na rosnącą potrzebę powszechnie dostępnej edukacji w tym zakresie jest aplikacja „e-przeszczep”. Jej pomysłodawczynią jest dr hab. Beata Januszko-Giergielewicz z Akademii Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu. Jak podkreśliła specjalistka, mimo obowiązującej w Polsce zasady domniemanej zgody, zespoły transplantacyjne w praktyce nie decydują się na pobranie narządów bez akceptacji rodziny zmarłego.
Jeżeli rodzina zgłasza aktywny sprzeciw, krzyczy „nie, nie oddam, to jest dla mnie straszne przeżycie, ja tego nie akceptuje”, to żaden członek, który ma tego świadomość, nie podejmie takiego ryzyka chociaż prawnie jest chroniony. Dlatego wszystkie nasze starania zespołów transplantacyjnych idą w kierunku mediacji
– powiedziała.
Aplikacja pomaga zrozumieć, czym jest transplantologia i podjąć świadomą decyzję o oddaniu narządów po śmierci. Umożliwia też wypełnienie anonimowej ankiety i złożenie elektronicznego świadectwa woli. To narzędzie, które ma pomóc w budowaniu świadomości społecznej oraz przełamywaniu barier i lęków związanych z tematyką przeszczepów.
Robimy to dlatego, żeby wypełnić obszar świadomości, który daje nam wiedzę, że rzeczywiście jest to korzystne społecznie, że chcę być osobą popierającą ideę, że zgadzam się na oddawanie moich narządów po śmierci. W Polsce istnieje bowiem tylko rejestr sprzeciwów
– dodała specjalistka.
Aplikacja jest bezpłatna i dostępna w wersji pilotażowej. Zawiera też sprawdzone informacje prawne, psychologiczne i medyczne oraz anonimową ankietę, któ ra pomaga podjąć decyzję o oddaniu narządów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: Ł. Sadlak