Piętnaście pojazdów niszczyło lasy Wysoczyzny Elbląskiej. Leśnicy ostrzegają: grozi za to wysoki mandat
Straż leśna Nadleśnictwa Elbląg w ostatnich dniach zatrzymała 15 osób, które rozjeżdżały lasy Wysoczyzny Elbląskiej. Trzynaście z ich poruszało się na quadach, dwie pojazdami własnoręcznie wykonanymi, specjalnie do jazdy po trudnym terenie.
Leśnicy przypominają – nie wolno wjeżdżać do lasu samochodami, quadami czy motocyklami. Grozi za to kara do tysiąca złotych. Z obawy o własne bezpieczeństwo to sami mieszkańcy powiadomili straż leśną o dużej liczbie quadów w lesie. A na ślady pojazdów terenowych strażnicy natrafili w trakcie patrolowania lasu. Zauważyli je na drogach leśnych, jak i w samym lesie. Pojazdy poruszały się także oznakowanym szlakiem rowerowym stwarzając zagrożenie dla turystów. Wszyscy winni zostali ukarani za złamanie elementarnych przepisów. Bo las to nie tor do jazdy terenowej.
Dodajmy – Lasy Państwowe nie zamykają lasów przed turystami. Wręcz przeciwnie, coraz więcej jest tam parkingów leśnych czy miejsc wypoczynku, tworzonych z myślą o turystach i lokalnych mieszkańcach. Ale w lesie nie wolno robić tego co się chce. Są też oznakowane miejsca niedostępne dla człowieka. Zakazy związane są z bezpieczeństwem ludzi bądź przyrody, albo są innymi ważnymi powodami.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio