Elbląg, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Radio Elbląg, Regiony
Popękane domy i uszkodzone drogi. Mieszkańcy Nowakowa alarmują i proszą o pomoc
Uszkodzone domy, popękane fundamenty i ściany oraz problemy z uzyskaniem odszkodowania. Takie zmartwienia mają mieszkańcy Nowakowa, których domy stoją najbliższej rzeki Elbląg.
Skarżą się, że nie mają się do kogo zwrócić, bo wszyscy ich zbywają.
Jak były pierwsze ustalenia Budimex zapewniał, że doprowadzą wszystko do pierwotnego stanu. Ogrodzenia zostały poniszczone. Dostałem propozycję wypłacenia 16 tysięcy złotych odszkodowania. To nie jest suma na usunięcie szkód, które firma Budimex zrobiła przy tym wykopie (…)
– powiedział jeden z mieszkańców.
Ja mam całkowicie popękane ściany domu i wszyscy mnie zbywają
– żaliła się załamana mieszkanka Nowakowa.
A ja mam popękane fundamenty i wodę w piwnicy. Wchodzę na werandę zapalam światło i mam w kloszu wodę. Na coś takiego się nie godzę
– mówiła inna.
Grzegorz Małasiewicz, dyrektor kontraktu z firmy Budimex stwierdził, że wszystkie zgłoszenia są sprawdzane.
Mamy w tej chwili 15 zgłoszeń związanych z uszkodzonymi budynkami, które są procedowane przez ubezpieczyciela. W trzech przypadkach została wydana decyzja, w czterech kompletowane są dokumenty potrzebne do wycenienia szkody
– wyjaśnił.
Uszkodzenia domów i mieszkań miały powstać podczas prowadzonej w Nowakowie inwestycji. Chodzi o budowę umocnień na rzece Elbląg m.in. wbijania ścianek szczelnych, demontaż starego mostu pontonowego oraz inwestycje związane z budową nowego mostu obrotowego. Prace te to jeden z etapów budowy drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany.
O swoich problemach mieszkańcy Nowakowa mówili podczas spotkania z przedstawicielami Urzędu Morskiego w Gdyni, firmy Budimex, która jest wykonawcą tego etapu inwestycji, Zarządu Dróg Powiatowych, Wód Polskich w Gdańsku oraz starosty elbląskiego. Zgłoszono też problem dróg zniszczonych przez ciężki sprzęt pracujący przy umacnianiu brzegów rzeki Elbląg oraz protestowali przeciwko zwiększeniu częstotliwości otwierania mostu dla żeglugi. Zwracali również uwagę na jego częstą awaryjność.
Od połowy lipca most jest otwierany dla żeglugi siedem razy w ciągu dnia. Jak przyznała sołtys Alicja Rogoz, dla mieszkańców Wyspy Nowakowskiej nie jest to dobra wiadomość. Mieszkańcy oczekują, że otwarć będzie jednak mniej.
Dla nas to zmiana na minus (…) Nie spodziewaliśmy się, że otwarć będzie więcej. Teraz most potrafi być otwierany przez pół godziny. Autobusy, ani mieszkańcy nie wyrabiają się do pracy. Żeby gdzieś dojechać wyjeżdżają godzinę wcześniej, albo jadą dookoła, żeby zdążyć
– tłumaczyła Alicja Rogoz.
Obrotowy w Nowakowie, w gminie Elbląg, zastąpił most pontonowy. Jego wysokość do lustra wody wynosi 5 metrów. Oznacza to, że mniejsze jednostki mogą przepłynąć pod nim bez przeszkód. Większe statki, czy jachty żaglowe muszą poczekać na jego rozpięcie. Most jest otwierany dla żeglugi w godzinach: 8, 10, 12, 14, 15.30, 17.30 i 19.15.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Pastuszka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy