Prokuratura bada przyczyny pożaru klasztoru. Archidiecezja zbiera środki na pomoc
Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie pożaru klasztoru ojców redemptorystów w Braniewie. Pożar miał miejsce kilka dni temu, spalił się dach i poddasze klasztoru.
Prokurator Rejonowy w Braniewie Rajmund Kobiela podkreślił, że przesłuchiwani są świadkowie pożaru, a w niedalekiej przyszłości powołani zostaną biegli.
Zdarzenie, którego dotyczy postępowanie, zakwalifikowano jako czyn z artykułu 163 paragraf 1 Kodeksu karnego. W sprawie tej wstępnie prowadzone są przede wszystkim czynności polegające na przesłuchaniu świadków zdarzenia. W niedalekiej przyszłości prokuratura planuje również zasięgnąć opinii biegłego z zakresu ochrony pożarowej i biegłego z zakresu kominiarstwa
– wyjaśniał.
Pod uwagę brane są różne przyczyny pożaru, m.in. podpalenie, zwarcie instalacji elektrycznej oraz zaprószenie ognia przewodami kominowymi. W pomoc pogorzelcom z Braniewa, w porozumieniu z Caritas, włączyła się Archidiecezja Warmińska.
Tradycją naszej archidiecezji jest to, że w takich dramatycznych sytuacjach wspieramy poszkodowanych. Decyzją arcybiskupa metropolity warmińskiego w ostatnią niedzielę przeprowadzona została zbiórka pieniędzy do puszek. Jej celem była pomoc pogorzelcom. Przez cały czas wpływają pieniądze, dlatego jest nam jeszcze trudno określić, ile środków wpłynęło na pomoc ojcom redemptorystom
– dodał rzecznik kurii ks. dr Marcin Sawicki.
Z informacji przekazanych przez prokuraturę w Braniewie wynika, że szkody spowodowane przez pożar klasztoru ojców redemptorystów, są nie mniejsze niż pół miliona złotych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Sulecki
Redakcja: M. Rutynowski