Przegląd chórów w Stawigudzie. Każdy musiał wykonać kurlantkę
36 zespołów prezentuje się na 16. Warmińskim Przeglądzie Chórów i Zespołów Śpiewaczych „Kurlantka” w Stawigudzie.
Doroczna impreza gromadzi miłośników różnych gatunków muzyki popularnej, ale dominuje folklor, a warunkiem uczestnictwa jest wykonanie kurlantki, czyli warmińskiej, pogodnej piosenki.
– Staramy się kultywować miejscowe tradycje – mówi pomysłodawca i organizator przeglądu Witold Lubowiecki, który śpiewa także w kapeli Kosejder:
Parę lat temu natknąłem się na takie wydawnictwo PWN – zbiór pieśni, opis obyczajów itd. Pięć tomów pieśni warmińskich. Jest to źródło bez dna, z którego czerpiemy już od kilkunastu lat.
Gościem tegorocznej „Kurlantki” jest Zespół Pieśni i Tańca „Morawica” z Kielecczyzny, regionu w którym tradycje ludowe są bardzo silne – mówi Hanna Kuta z Samorządowego Centrum Kultury w Morawicy:
Tradycje sztuki ludowej u nas gminie są kultywowane chyba od zawsze. Mamy 7 zespołów folklorystycznych, ten jest taneczny. Morawica leży na pograniczu z Krakowem, także mamy również suitę krakowską.
Przegląd w Stawigudzie potrwa do jutra. Wszyscy wykonawcy otrzymują pamiątkowe dyplomy i statuetki w kształcie kontrabasu. A koncertów „kurlantkowych” będzie można posłuchać w Radiu Olsztyn – już od niedzieli 20 maja, w audycji Raz na ludowo.
Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: A. Podbielska