Podział punktów z Katowicach, choć wygrana była blisko

W meczu 21. kolejki piłkarskiej Nice I ligi, Stomil Olsztyn zremisował z GKS-em Katowice 2:2. To kolejny remis podopiecznych Adama Łopatki w rundzie wiosennej.

GKS od pierwszej minuty zepchnął piłkarzy Stomilu do głębokiej defensywy. Mimo wielu dogodnych okazji piłka w siatce gości znalazła się dopiero w 40 minucie po strzale Tomasza Foszmańczyka.

Zespół Stomilu wyszedł na drugą połowę zupełnie odmieniony. Efektem lepszej gry była wyrównująca bramka w 50 minucie po indywidualnej akcji Marcela Ziemanna. W 63 minucie Kamil Jóźwiak wykorzystał błędy obrońców Stomilu i mocnym strzałem pod poprzeczkę dał GKS-owi prowadzenie. Gol katowiczan zmotywował biało-niebieskich, którzy z minuty na minutę coraz częściej pojawiali się w polu karnym przeciwników. W 72 minucie po faulu Czerwińskiego wyrównującą bramkę dla Stomilu strzałem z rzutu karnego zdobył Robert Kujawa. Chwilę później Tsubasa Nishi mógł dwukrotnie wyprowadzić Stomil na prowadzenie, ale po strzałach Japończyka fantastycznie interweniował bramkarz gospodarzy Mateusz Abramowicz. Piłkarze Stomilu kończyli mecz w dziesiątkę, bo za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścił Piotr Klepczarek.

Był to drugi mecz rozegrany przez piłkarzy Stomilu w rundzie wiosennej i druki remis. Tydzień temu biało-niebiescy także na wyjeździe zremisowali 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec. Szansę na kolejne ligowe punkty piłkarze Stomilu będą mieli w sobotę (18 marca), kiedy podejmą przed własną publicznością zagrożony spadkiem Znicz Pruszków.

Stomil Olsztyn: Skiba – Ziemann, Klepczarek, Wełnicki, Dziemidowicz, Kun (67. Wojowski), Głowacki (46. Nishi), Jegliński, Lech, Szewczyk (46. Piotrowski), Kujawa.

(ls/as)