Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Wybory do PE. Dlaczego warto głosować i jakie znaczenie ma frekwencja?
W najbliższą niedzielę w Polsce odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Jakie znaczenie może mieć frekwencja?
Mieszkańcy, z którymi rozmawiał reporter Radia Olsztyn, twierdzą, że pójdą do urn.
Mamy okazję wybrać takich ludzi, którzy wpłyną na to, co dzieje się na świecie, a przynajmniej w Europie
– mówił jeden z naszych rozmówców.
Każde wybory są istotne. Też jest pytanie, w którą stronę ta Europa będzie podążać i lepiej mieć na to jakiś wpływ
– twierdzi inny pytany przez nas mieszkaniec Olsztyna.
Eksperci spodziewają się jednak niewysokiej frekwencji. W poprzednich wyborach – w 2019 – w okręgu obejmującym województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie wyniosła niecałe 39 procent, co i tak okazało się niezłym wynikiem. Frekwencja wpływa bowiem na liczbę mandatów z danego okręgu.
Przed wyborami tej liczby nie da się przewidzieć. Jak to działa? Wiadomo, że Polska ma 53 miejsca w europarlamencie. Po wyborach Państwowa Komisja Wyborcza najpierw sprawdzi, które komitety przekroczyły 5-procentowy próg wyborczy i przydzieli im mandaty, stosując metodę D’Hondta. Dopiero potem nastąpi podział na okręgi – tu wykorzystywana jest metoda Hare’a-Niemayera. Stosowany jest matematyczny wzór, w którym bierze się pod uwagę liczbę głosów oddanych na daną partię w danym okręgu oraz ogólną liczbą głosów oddanych na tę partię w całym kraju.
To oznacza, że znaczenie ma wielkość okręgu, które nie są równe, ale swoje może też zrobić frekwencja.
Od frekwencji zależy, ilu posłów będzie reprezentowało nasz okręg. Warto postarać się, by frekwencja była jak największa, może uda się, że będziemy mieć więcej reprezentantów okręgu w Parlamencie Europejskim
– przypomina Piotr Sarnacki, dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. W zakończonej kadencji europarlamentu było 3 europosłów z okręgu obejmującego województwa warmińsko-mazurskie i podlaskie, ale w poprzednich trzech kadencjach było tylko po 2.
Dla zwolenników integracji europejskiej – a to, jeśli wierzyć sondażom, większość Polaków – istotny jest jeszcze jeden argument za wysoką frekwencją: ona sprzyja ugrupowaniom popierającym Unię. Zaś im frekwencja niższa, tym większe są szanse ugrupowań eurosceptycznych.
Jak ten układ sił będzie rozłożony w europarlamencie, to też zależy właśnie od frekwencji. Niska frekwencja sprzyja bardziej radykalnym ugrupowaniom i kandydatom, ten parlament ma też wtedy słabszą legitymację
– powiedziała Ewelina Górecka, dyrektorka Polskiej Fundacji imienia Roberta Schumana.
Wybory do europarlamentu w Polsce odbędą się już w najbliższą niedzielę. Lokale wyborcze będą czynne od 7 do 21.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
Kandydaci do Parlamentu Europejskiego z Warmii, Mazur i Podlasia. [PEŁNA LISTA]
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto zdobył najwięcej głosów w okręgu nr 3?
- Poseł Gontarz: "jedynka" Macieja Wąsika nie jest przypadkowa
- Wybory do Parlamentu Europejskiego. Politycy i eksperci spodziewają się nowego rozłożenia priorytetów
- Jacek Protas: najważniejsze dla mieszkańców jest bezpieczeństwo