Wycinka drzew tylko z pozwoleniem. Za samowolę grożą kary
Za wycięcie drzew na swojej działce może grozić kara pieniężna. Muszą o tym pamiętać działkowcy i właściciele ogrodów.
Regulują to przepisy ustawy z 2004 roku o ochronie przyrody, w których zapisano parametry drzew, na wycięcie których potrzebne jest pozwolenie.
Parametrem tym jest obwód pnia mierzony na wysokości 5 centymetrów od poziomu gruntu. W przypadku topoli, wierzby, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego obwód, od którego drzewo zaczyna podlegać ochronie, to 80 centymetrów. W przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego jest to 65 centymetrów. W przypadku pozostałych gatunków drzew obwód pnia wynosi 50 centymetrów
– powiedział rzecznik olsztyńskiego ratusza Patryk Pulikowski.
Zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu danej nieruchomości wydaje wójt, burmistrz albo prezydent miasta. Jeżeli dotyczy to drzewa, które rośnie w części wpisanej do rejestru zabytków, to powinien je wydać wojewódzki konserwator zabytków. Pozwolenie jest także konieczne w przypadku, gdy chcemy wykarczować ponad 25 metrów kwadratowych krzewów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy