„Zaginięcie 19-latka budzi wielkie emocje”. Nowe fakty w sprawie poszukiwanego Radosława Zalewskiego
Fot. policja
Od Nowego Roku niemal 300 osób szuka w Olsztynie i w pobliskich lasach zaginionego 19-latka z Ostrowi Mazowieckiej.
Policja przyznaje, że poszukiwaniom towarzyszą złe zbiegi okoliczności. Zaginiony Radosław Zalewski przyjechał do Olsztyna za zabawę sylwestrową. Bawił się w mieszkaniu na przedmieściach. Przed północą wyszedł z mieszkania w samej koszuli. Od tamtej pory nie wiadomo, co się z nim dzieje.
Oprócz policjantów w poszukiwaniach uczestniczą strażacy i osoby związane z czerwonym krzyżem. Wykorzystywany jest także dron. Ostatnie tropy wskazujące na obecność zaginionego prowadzą w okolice parkingu w pobliżu skrzyżowania drogi do Rusi z trasą nr 51 z Olsztyna do Olsztynka.
Policja prosi też o kontakt osoby, które w noc sylwestrową choćby z okien samochodu widziały mężczyznę w samej koszuli. Chodzi o potwierdzenie, czy zaginiony tam był, czy nie.
Rzecznik olsztyńskiej policji Rafał Prokopczyk przyznał, że zaginięcie 19-latka budzi tak wielkie emocje, że ludzie wpłacają pieniądze, by chłopaka pomogli szukać prywatny detektyw i wróżka. Dzisiaj na portalach społecznościowych pojawiła się informacja o nagrodzie 5 tysięcy złotych za wskazanie informacji o zaginionym. Policja nie wie jednak, kto miałby zapłacić informatorom.
Autor: PAP
Redakcja: K.Kantor/B.Świerkowska-Chromy
