Zawiadomienie do prokuratury ws. przekopu mierzei. Sprawę komentują parlamentarzyści
Czy przy budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną doszło do nieprawidłowości? To sprawdzi prokuratura po skierowaniu do niej sprawy przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Chodzi między innymi o kwestie przekroczenia uprawnień oraz naruszenie dyscypliny publicznych finansów. Zdaniem senatora Koalicji Obywatelskiej Jerzego Wcisły, przy realizacji inwestycji nie przestrzegano zasad zawartych w odpowiedniej ustawie.
Ustawa o finansach publicznych nakazuje, by przestrzegać czterech zasad: rzetelności, legalności, gospodarności i celowości. Przy budowie drogi wodnej tych zasad nie przestrzegano
– powiedział senator.
Inaczej sprawę komentuje poseł PiS Robert Gontarz. W jego ocenie skierowanie sprawy do prokuratury jest działaniem politycznym.
Przekop przez Mierzeję Wiślaną był sztandarowym działaniem Prawa i Sprawiedliwości w dziedzinie inwestycji. Widać, że podejmowane są różnego rodzaju polityczne działania po to, żeby tę inicjatywę zdyskredytować i pokazać, że została źle zrobiona
– mówił poseł.
Przypomnijmy, według kontroli NIK ówczesny dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni przekroczył budżet inwestycji, dokonując wydatków na cele niesłużące jej realizacji. Ponadto, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, minister sprawujący nadzór nad działalnością dyrektora urzędu nie podjął w tej sprawie interwencji.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: J. Sulecki
NIK: były nieprawidłowości przy budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną