Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 11 °C pogoda dziś
JUTRO: 8 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Żyła siódmy w Willingen, triumf Graneruda

Fot. EPA / Ronald Wittek

Piotr Żyła zajął siódme miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Willingen. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej.

Granerud po raz 12. z rzędu stanął na pucharowym podium. W trakcie tej serii odniósł aż osiem zwycięstw. W niedzielę nie dał rywalom żadnych szans. Aż o 20,7 pkt wyprzedził drugiego Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Trzeci Norweg Daniel-Andre Tande stracił 23,8 pkt.

Najdłuższą serię konkursów ukończonych w najlepszej trójce ma na koncie Fin Janne Ahonen, który w sezonie 2004/05 plasował się w niej w 13 kolejnych zawodach.

Granerud po raz czwarty w karierze wygrał w Willingen. Dwa pierwsze triumfy zanotował w 2021 roku, a kolejny w sobotę. Nikomu innemu na Muehlenkopfschanze nie udało się wygrywać tak często. Trzy zwycięstwa odnieśli Kamil Stoch i Japończyk Noriaki Kasai.

Biało-czerwoni tym razem byli tłem dla najlepszych. Poza Żyłą w drugiej serii zaprezentowało się jeszcze dwóch Polaków. Na 17. miejscu uplasował się Dawid Kubacki, a na 25. Aleksander Zniszczoł. Po pierwszej serii odpadli 39. Paweł Wąsek i 48. Jakub Wolny.

Kamil Stoch nie przebrnął kwalifikacji. Trener Thomas Thurnbichler poinformował przed kamerą Eurosportu, że trzykrotny mistrz olimpijski nie pojedzie na zawody do Lake Placid w USA, które zaplanowano na kolejny weekend.

Postaram się poprawić, ale jest ciężko. Przyznaję, że ta sytuacja mnie dobija

– przyznał Stoch.

Podkreślił, że interesuje go tylko walka z najlepszymi.

Po raz pierwszy w tym sezonie w konkursie wystąpił Simon Ammann. 41-letni Szwajcar, który w dorobku ma cztery złote medale igrzysk, zajął 28. miejsce.

W klasyfikacji generalnej PŚ Granerud wyprzedza drugiego Kubackiego o 238 punktów. Trzeci Anze Lanisek ma 433 pkt straty.

W Pucharze Narodów Polska jest trzecia – za Austrią i Norwegią.

Autor: PAP
Redakcja: K. Ośko

PRZECZYTAJ TAKŻE