Ciepłownia przy punkcie widokowym? Mieszkańcy Tolkmicka protestują

Władze Tolkmicka chcą nowej ciepłowni dla miasta. Inwestycja miałaby powstać w bezpośrednim sąsiedztwie tzw. piaskuli, czyli popularnego punktu widokowego na Zalew Wiślany.

Burmistrz Tolkmicka Józef Zamojcin w elbląskiej redakcji Radia Olsztyn przekonywał, że to najlepsze miejsce na tego typu inwestycje, ponieważ jest tam bardzo dobry dojazd.

Podczas ostatniej sesji rady miejskiej uchwała, która umożliwiłaby inwestorowi dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym, miała być procedowana. Ostatecznie projekt został wycofany z porządku obrad. Przeciwko lokalizacji protestuje część mieszkańców oraz inwestorzy planujący budowę obiektów turystycznych w tym rejonie.

W tej chwili na budowę ciepłowni w tym miejscy nie pozwala plan zagospodarowania przestrzennego gminy.

Aneta Pastuszka pytała także burmistrza Tolkmicka o plany budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Chojnowie.

Nie jest to inwestycja gminy. Firma, która planuje inwestycję na tym terenie, obecnie wykupuje grunty. Mają także zostać przeprowadzone ekspertyzy związane z oddziaływaniem na środowisko

– powiedział burmistrz Józef Zamojcin.

W związku z planowaną inwestycją mieszkańcy Chojnowa obawiają się wysiedleń.

Wieś nie zniknie, natomiast jeśli dojdzie to przeniesienia mieszkańców, będą to trzy gospodarstwa rolne

– dodał burmistrz.

Projekt budowy elektrowni szczytowo-pompowej w gminie Tolkmicko został opracowany pod koniec 2021 roku przez ówczesny rządowy zespół ekspercki, czyli organ pomocniczy prezesa Rady Ministrów. Zgodnie z nim, miałaby ona mieć moc 1040 MW i pojemność energetyczną 12 000 MWh. Zbiornikiem dolnym byłby Zalew Wiślany, górnym — zbiornik sztuczny.

W dokumencie założono, że inwestycja miałaby się zakończyć w 2029 roku. Według szacunków spółki, inwestycja mogłaby dać gminie 10 milionów złotych rocznie dochodu z podatków. Przy budowie pracę znalazłoby półtora tysiąca osób.

Posłuchaj rozmowy Anety Pastuszki

Autor: A. Pastuszka
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy