Co z żeglugą po Zalewie Wiślanym po 1 września?
1 września wygasa bowiem podpisana na 5 lat polsko-rosyjska umowa o swobodnej żegludze po Zalewie przez Cieśninę Pilawską.
Żadna ze stron nie złożyła uwag co dalszej realizacji porozumienia, a termin ich składania minął 28 maja. Prezydent Elbląga powiedział, że – według jego wiedzy – strona polska nie składała zastrzeżeń. Rosyjska też nie, ale to może się zmienić – tłumaczył Jerzy Wilk podczas konferencji zwołanej m.in. w sprawie budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Na internetowej stronie rządu znalazły się plany przekopania Mierzei Wiślanej w latach 2016-2022. Dobrze, że premier zmienił decyzję. Źle, że sprawa jest bardzo odległa w czasie, mimo niekorzystnej dla nas sytuacji geopolitycznej – komentuje Jerzy Wilk:
Prezydent Elbląga podkreślił, że kanał łączący Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską będzie miał znaczenie nie tylko dla elbląskiego portu, ale też dla całego regionu i gmin nadzalewowych. Według ostatnich szacunków, przekopanie Mierzei Wiślanej miałoby kosztować budżet państwa około 800 milionów złotych. (stank/bsc)