Debiut „Hołka” na torze wyścigowym. „Jestem człowiekiem z innego świata”
Krzysztof Hołowczyc to ikona rajdów, ale – jak się okazuje – sporo potrafi także na torze wyścigowym. Olsztynianin zadebiutował w serii Alpine Elf Cup.
Start był prezentem na 60. urodziny. „Hołek” w swoim pierwszym występie na torze w Holandii spisał się nieźle. Startował z końca stawki, a mimo to wysforował się na 18. pozycję, zostawiając w pokonanym polu sześciu zawodników. Na mecie z twarzy nie schodził mu uśmiech.
To niesamowity tor na wydmach. Nie myślałem, że może mieć takie zjazdy, podjazdy i bandy (…). Dostałem cudowny prezent na urodzin. Jestem szczęśliwy (…) Jest to inny świat (…) Jestem człowiekiem z innego świata, świata szutrowego (…)
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za M. Świniarski