Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 10 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Dokumenty filmowe

David Attenborough: Życie na naszej planecie

Dawno nie pisałem o dokumentach filmowych, nadrobię zaległości i napiszę o dwóch, które ostatnio podziwiałem.

Pewnie wszyscy już zobaczyli dokument Davida Attenborough „Życie na naszej planecie”, ja też oglądałem i oczywiście przejąłem się stanem naszej planety, ale przecież nie czarujmy się, Attenborough nie pokazał nic nowego, chyba każdy przytomny człowiek na naszej planecie wie, co się dzieje, chyba że wierzy w to, że Ziemia jest płaska, ale to już coś z zupełnie innej bajki. To co ostatnio działo się w Australii – mam znajomych z Olsztyna w Sydney i jestem z nimi w kontakcie, było absolutnie przerażające, inwazja szarańczy w Afryce, nagłe ocieplenie na Syberii, zima bez śniegu w Polsce to pół biedy, ale w Norwegii zabrakło śniegu, by zobaczyć śnieg musieli jechać – Norwegowie – aż na Spitzbergen, przypomnijmy sobie Kalifornię w ogniu i powodzie we Włoszech czy na Bałkanach do tego towarzyszy nam ta okropna epidemia.

To o czym mówił w swoim filmie brytyjski dokumentalista to się właśnie dzieje na naszych oczach to jest nasza rzeczywistość, to jest nasza codzienność. Oczywiście film telewizyjny to także obraz i piękno naszej planety, różnorodność gatunków i przepiękne krajobrazy i pokazana działalność wyjątkowo drapieżnego gatunku – człowieka. Faktycznie jesteśmy wiecznie głodni, nie oglądamy się za siebie i kroczymy do celu niestety po trupach innych mieszkańców Ziemi. Dokumentalista mówił o wymieraniu gatunków o tym jak niszczymy naszą planetę i ma rację mówiąc, że jesteśmy niezwykle niebezpieczni. Jednocześnie Attenborough apeluje do tego byśmy opamiętali się i zmienili naszej zwyczaje , nie tylko dietetyczne, chodzi o to byśmy rozejrzeli się uważnie dookoła siebie i zastanowili się.Ważny i mądry film, bardzo potrzebny.

Drugi tytuł to dokument Rona Howarda, tak tego Rona Howarda od świetnych sensacyjnych obrazów, zatytułowany „Pavarotti”, tak chodzi o wielkiego śpiewaka operowego. Nie uwierzycie, że ja miłośnik: Beatlesów, Pink Floyd, Johna Coltrane, Led Zeppelin, trochę lubię Operę, niektóre arie i jeden, szczególny głos, właśnie Luciano Pavarottiego. Nie jestem wyjątkowy lub oryginalny, wszyscy lubią jednego z Trzech Tenorów, ja zwłaszcza lubię Nessun Dorma Pucciniego w wykonaniu boskiego Luciano, przypomnijmy sobie przepiękne wykonanie „Miss Sarayevo” wspólnie z U2 – prawdziwy muzyczny geniusz.

Film Howarda jest dobry, normalny, pokazuje życie Luciano w blasku fleszy, jego sukcesy, karierę spotkania z wielkimi tego świata, jest sporo o życiu prywatnym. O tym, że trochę kaprysił, że sława czyni każdemu krzywdę ale po pierwsze to był film o wielkim talencie o niezwykłym głosie o tym jak popularyzował Operę, jak pomagał najuboższym i ofiarom wojny, na przykład w Jugosławii. I co ważne w dokumencie Howarda jest dużo muzyki czyli jest czego posłuchać, mamy tu i Operę i Tenorów i Gwiazdy Rocka, świetne połączenie. Polubiłem jeszcze bardziej tego niezwykłego Artystę. Jest czego posłuchać.

Pisane w dniu śmierci Wojciecha Pszoniaka – Jednego z Największych polskich aktorów. Wielkiemu Artyście poświęcę oddzielny artykuł w stosownym momencie.

Kinoman