Elbląscy radni pokłócili się o 150 tysięcy złotych
W Elblągu, kluby miejskich radnych PO, SLD i Komitetu Wyborców Witolda Wróblewskiego zaprotestowały przeciwko odbieraniu opozycji prawa do kontrolowania miejskich wydatków.
Chodzi o uchwałę, która miała zwiększyć o 150 tysięcy złotych wydatki na promocję miasta, a dokładniej na co pieniądze te zostaną wydane. Podczas sesji urzędnicy podali 3 różne wersje. Najpierw pieniądze miały być wydane na witacze, potem na 2 wydania serwisu miejskiego, a jeszcze później na elbląską Wigilię i sylwestra.
Sprawę wywołał radny Platformy Obywatelskiej Michał Missan:
Jak tłumaczy opozycja, cała ta sprawa spowodowała brak zaufania do władz miasta. – Traktujemy to jako umniejszanie roli Rady Miasta – brzmi oficjalne stanowisko klubów wygłoszone przez przewodniczącego Janusza Nowaka:
Z kolei przewodniczący klubu PiS Paweł Fedorczyk uważa, że to burza w szklance wody i trzeba pamiętać jak pieniędzmi na promocję rządziły poprzednie władze miasta:
Po burzliwej dyskusji nad wprowadzeniem uchwały o zmianie budżetu, zapadła decyzja o ponownym jej przygotowaniu przez skarbnika, ale z pominięciem kwestionowanej kwoty 150 tysięcy złotych.
(mstan/bsc)