Elbląski port na plusie
Port Morski w Elblągu zakończył ubiegły rok ze 120-tysięcznym zyskiem. To niewiele, ale więcej niż rok temu – tłumaczy dyrektor Arkadiusz Zgliński.
Kierownictwo portu umorzyło różnym podmiotom stare należności sprzed wielu lat – te, których nie udało się wyegzekwować.
Mimo trudnej sytuacji na Wschodzie port przeładował w minionym sezonie 360 tysięcy ton towarów. W tym może być więcej, bo ruszyły długo oczekiwane odprawy weterynaryjne. Dzięki temu do portu trafiają pasze dla zwierząt przywożone z portów obwodu kaliningradzkiego.
Odbiorcami są branżowi potentaci na rynku krajowym oraz kontrahenci z Europy. Port szacuje, że w tym roku może przeładować około 100 tysięcy ton pasz. To jak będzie z innymi towarami zależy od sytuacji geopolitycznej.
Port Morski w Elblągu może w tym roku osiągnąć pół miliona ton przeładunków. To wciąż znacznie poniżej możliwości.
(mstan/łw)