Entuzjastyczne przyjęcie „Naszych żon” warszawskiego Teatru Syrena
Doborowa obsada, znakomicie napisany tekst i ważne tematy podane w humorystyczny sposób – to wszystko składa się na sukces spektaklu „Nasze żony” warszawskiego Teatru Syrena.
Przedstawienie można było zobaczyć podczas 26. Olsztyńskich Spotkań Teatralnych. Współczesny francuski komediodramat mówi o męskiej przyjaźni wystawionej na próbę.
– Sztuka stawia pytanie o granice tej wyjątkowej relacji – mówi odtwórca jednej z ról Jerzy Radziwiłowicz.
Przedstawienie wyreżyserował Wojciech Pszoniak, który do współpracy zaprosił też Wojciecha Malajkata i sam również wystąpił w spektaklu.
Sztukę „Nasze żony” festiwalowa publiczność przyjęła entuzjastycznie. Dziś kolejne spektakle.
O godzinie 17 „Jutro będzie za późno” Teatru Muzycznego z Torunia. To historia Wiery Gran – polskiej piosenkarki, aktorki kabaretowej i filmowej pochodzenia żydowskiego.
A o godzinie 19 „Punkt Zero: łaskawe” Teatru Provisorium z Lublina. To z kolei historia kata, niemieckiego oficera, który brał udział w zagładzie żydów. Spektakle grane są w Teatrze im. Stefana Jaracza.
Autor: A.Lipczyńska