Horror ze szczęśliwym zakończeniem. Warmia Energa utrzymała się w lidze
Szczypiorniści Warmii Energa Olsztyn zafundowali swoim kibicom prawdziwy roller-coaster, ze szczęśliwym zakończeniem. Olsztynianie wygrali w Przemyślu z miejscowym Czuwaj 35:34.
Warmiacy nie tylko przełamali niemoc wyjazdową (było to pierwsze zwycięstwo na wyjeździe od prawie… pół roku), ale i są już pewni utrzymania w Lidze Centralnej.
Trener Warmiaków Igor Stankiewicz, mimo nerwowego przebiegu spotkania, przy drużynie zachowywał spokój.
Weszliśmy fajnie w zawody, prowadziliśmy 1-2, góra 3 bramkami. Wszystko zapowiadało, że w pewnym momencie uda się przełamać przeciwnika, niestety, było odwrotnie. Stąd też wynik do przerwy 20:19 dla Przemyśla. W przerwie powiedziałem, że mamy grać swoje, konsekwentnie, a dobrniemy zwycięsko do końca, jeśli będziemy i trzymać się ustaleń. Nie mogłem oczywiście przewidzieć, jak to będzie wyglądało na boisku, ale chciałem zmotywować chłopaków, by wierzyli, że uda się zwyciężyć. I tak się stało koniec końców.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko