Ile będą kosztować opóźnienia w budowie toru łyżwiarskiego?
W poniedziałek (31 października) minął już drugi termin na oddanie zmodernizowanego toru łyżwiarskiego w Elblągu. Budynek wciąż nie ma końcowej nawierzchni na instalacji do sztucznego mrożenia.
Nie są też gotowe obiekty towarzyszące. Wykonawca może za każdy dzień po terminie płacić kary umowne – po 25 tysięcy złotych. To nie jedyne konsekwencje opóźnień.
– Możliwe, że trzeba będzie odwołać zawody planowane w grudniu, a to wstyd dla miasta – wyjaśnia wiceprezydent Janusz Nowak, który wezwał wykonawcę na spotkanie w ratuszu. Według ustaleń w najbliższy poniedziałek zostanie podjęta próba wylania betonowej nawierzchni. – To najbardziej skomplikowana technologicznie procedura, która potrwa od 24 do 48 godzin – tłumaczy Edward Skórewicz.
Tor ma kosztować 5 milionów złotych. Połowa tej sumy to dotacja z Ministerstwa Sportu. Jeśli inwestycja nie zostanie oddana do połowy listopada, pieniądze przepadną.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
(mstan/bsc)