Jakub Dyjas kończy singlowe mistrzostwa w USA. Teraz czas nas debla
Zawodnik Dekorglassu Działdowo Jakub Dyjas odpadł w 1/16 finału turnieju singla w rozgrywanych w Houston indywidualnych mistrzostwach świata w tenisie stołowym.
Polak przegrał z Niemcem Ruwenem Filusem 0:4. – Błąd, który popełniłem przed tym spotkaniem rzutował na cały pojedynek – przyznał po meczu Dyjas.
Chciałem ograć go taką samą taktyką jak na poprzednim turnieju. Widać było, że był bardzo dobrze na to przygotowany i wiedział co ma grać
– mówił Dyjas.
Trener męskiej reprezentacji Polski oraz Morlin Ostróda Tomasz Krzeszewski podkreślił, że zawodnikowi zabrakło cierpliwości w grze.
Filus był zdecydowanie lepszy. Dyjas popełnił bardzo dużo własnych błędów. Był niecierpliwy, tak bardzo chciał wygrać. Przez pośpiech i niecierpliwość popełniał wiele błędów
– zaznaczył trener.
Jakub Dyjas wystąpi jeszcze w 1/8 finału debla. W parze z Belgiem Cedricem Nuytinckiem powalczą z Anglikami – Paulem Drinkhallem i Liamem Pitchfordem. To spotkanie rozpocznie się około 20 czasu polskiego.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: Ł. Sadlak