Kłopoty Portu Morskiego w Elblągu
Niepokojące wieści docierają z Portu Morskiego w Elblągu.
Spada liczba przeładowywanych tam towarów. Głównym powodem takiej sytuacji jest wprowadzenie przez Rosję 32-procentowego cła na materiały budowlane – tłumaczy dyrektor portu Morskiego w Elblągu Arkadiusz Zgliński.
Do końca lipca w elbląskim porcie przeładowano 114 tysięcy ton towarów. Dla porównania rok temu o tej samej porze było to aż 195 tysięcy ton. Dyrektor portu uważa, że tę sytuację mogłoby uratować wprowadzenie odpraw fitosanitarnych. Dzięki temu znacznie wzrósłby import ładunków z Obwodu Kaliningradzkiego.
W lipcu władze miasta i portu wysłały wniosek o konieczności wprowadzenia odpraw fitosanitarnych w Elblągu do Ministerstwa Rolnictwa. – O wprowadzenie tych odpraw staramy się od dawna – podkreśla prezydenta Elbląga Witold Wróblewski.
Do tej pory, od czasu odblokowania swobodnej żeglugi na Zalewie Wiślanym, elbląski port przeżywał prawdziwą reaktywację. Władze miasta mają nadzieję, że obecne kłopoty są przejściowe i port znów wyjdzie na prostą.
(mdet/bsc)