Koalicyjne dylematy Jerzego Wilka
Nowy prezydent Elbląga deklaruje, że w radzie miasta chce współpracować ze wszystkimi ugrupowaniami. Jerzy Wilk z PiS coraz częściej słyszy pytania o ewentualne koalicje w Radzie Miejskiej.
W nowej radzie Prawo i Sprawiedliwość ma 10 radnych. Platforma Obywatelska – 7, Sojusz Lewicy Demokratycznej – 5, 3 – to przedstawiciele komitetu wyborczego wyborców Witolda Wróblewskiego. Żadne z ugrupowań nie ma większości i nie jest w stanie rządzić samodzielnie.
Pytany o możliwe koalicje Jerzy Wilk zapowiada, że dla dobra miasta będzie współpracował ze wszystkimi. Jak mówi formalna koalicja jest raczej niemożliwa, choć przyznaje, że będzie rozmawiał i z SLD, i z Witoldem Wróblewskim. Prezydent z PiS liczy także na „zdrowy rozsądek” radnych PO.
Szefowa elbląskiej PO Elżbieta Gelert deklaruje, że Platforma programowo będzie współpracować z każdym ugrupowaniem i poprze merytorycznie dobre rozwiązania. O koalicji Jerzy Wilk chce rozmawiać z SLD i komitetem Witolda Wróblewskiego.
Tymczasem o koalicji, ani z PiS, ani z PO, nie chce słyszeć SLD – powiedział Radiu Olsztyn radny Ryszard Klim.
Witold Wróblewski, którego komitet wprowadził do rady miejskiej 3 radnych, zapowiada, że jego ugrupowanie będzie popierać dobre dla mieszkańców Elbląga, pomysły i rozwiązania.
Są też tacy, którzy mówią, że Jerzy Wilk może mieć problem ze zdobyciem koalicjanta i stolicy Żuław może grozić polityczny paraliż. Jak jest w rzeczywistości sprawdzał Maciej Świniarski, który pytał o to u źródła, czyli wśród lokalnych polityków.
Posłuchaj raportu Macieja Świniarskiego
W najbliższy piątek 12 lipca odbędzie się sesja elbląskiej rady miasta, na której prezydent Elbląga Jerzy Wilk ma zostać uroczyście zaprzysiężony. (swin/bsc)