Lapidarium upamiętnia osoby pochowane przed rokiem 1945
W Elblągu nie ma starych cmentarzy, nie zachowała się żadna z licznych kiedyś na terenie miasta nekropolii poniemieckich. Zostały one zniszczone w latach powojennych.
Śladami po nich są w niektórych miejscach aleje starych drzew. 20 lat temu elblążanie na każdym z dawnym cmentarzy postawili płyty w językach polskim i niemieckim, upamiętniając w ten sposób pochowanych tam ludzi. Jest też wyjątek – przy ulicy Sadowej zachowany jest teren po trzech cmentarzach protestanckich. W części ewangelickiego, w roku 2000, utworzone zostało Lapidarium Pamięci Mieszkańców Miasta Elbląga Pochowanych do 1945 roku.
Znajduje się tam kilka cennych nagrobków – pradziadków Angeli Merkel – Emila i Emmy Drangów, czy słynnego przemysłowca Franza Komnicka
– przypomniał Leszek Marcinkowski, prezes PTTK w Elblągu.
Świadectwem przeszłości jest też dawny kościół Najświętszej Marii Panny czyli dzisiejsza Galeria EL.
Są tam epitafia i płyty zamożnych mieszczan, znamienitych elblążan czy kupców angielskich
– dodał Leszek Marcinkowski
Obecnie w Elblągu czynne są trzy nekropolie. Dwie są komunalne – założony w latach międzywojennych cmentarz Agrykola i leżący na obrzeżach, prawie 50-letni cmentarz Dębica. Jest też jedna parafialna, przy kościele św. Wojciecha.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Ośko