Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Leśnicy zbierają żołędzie. Do czego im posłużą?
Około 80 ton żołędzi planują w tym roku zebrać leśnicy na Warmii i Mazurach. Żołędzie zbierane są w specjalnie wyznaczonych miejscach.
Te miejsca to tzw. drzewostany nasienne. Żołędzie posłużą do wyhodowania sadzonek.
Tej jesieni zbiór jest łatwiejszy, ponieważ dęby obrodziły. Żołędzie zbierane są w specjalnie do tego celu wyznaczonych miejscach lasu, tzw. drzewostanach nasiennych. Po zebraniu, próbki wysyłane są do stacji oceny nasion, żeby sprawdzić zdolność ich kiełkowania. Później jest ich spławianie, czyli wsypanie nasion naczynia wypełnionego wodą. Nasiona suche lub uszkodzone puste wypływają, a zdrowe opadają na dno
– wyjaśnił Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Następnie żołędzie poddawane są termoterapii. Wtedy są gotowe do wysiania jeszcze jesienią, lub czekają do wiosny.
Około 90 procent żołędzi zebranych na Warmii i Mazurach pochodzi z dębu szypułkowego. Przeciętnie z jednego kilograma udaje się wyhodować 125 sadzonek, a te po 2-3 latach trafią do lasu.
Posłuchaj wypowiedzi