Mija 48 lat od wydarzeń Grudnia’70 na ulicach Elbląga
Śmierć Zbyszka Godlewskiego, bitwy uliczne i czołgi na ulicach. Tak wyglądał w Elblągu ”Czarny Czwartek” 17 grudnia 1970 roku.
Zabity z broni palnej 18 – letni elblążanin pracował w stoczni. Zginął z rąk żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego nieopodal przystanku SKM w Gdyni. Elbląg razem z Gdańskiem, Gdynią i Szczecinem protestował przeciw podwyżkom żywności, które rząd zapowiedział przed świętami. Odpowiedź władz była brutalna i krwawa.
Zamieszki nazywane dziś Rewoltą Grudniową były przewidziane przez komunistyczne władze. Już 12 grudnia zaczęła się akcja Jesień. Skoszarowane zostało elbląskie ZOMO i milicja, która obstawiała m.in. komitet PZPR i Prezydium Narodowej Rady Miasta – tłumaczył nieżyjący badacz Grudnia 70 Stanisław Flis.
Akcja była kierowana tylko przeciw protestantom, choć wandale w tym czasie rozbijali sklepy – jak mówi jeden z uczestników zdarzeń. Milicja i wojsko dostali ostrą amunicję. I rozkaz użycia broni w uzasadnionych przypadkach.
Dodajmy – w Grudniu 70′ zginęło od kul trzech elblążan. Pierwszy Waldemar Rebinin, potem Zbyszek Godlewski i 18 grudnia Marian Sawicz. Wszyscy pochowani są w Elblągu. Ich nazwiska noszą ulice i skwer w centrum miasta.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio