Mimo policyjnych apeli na drogach wciąż dochodzi do groźnych wypadków. W ten weekend na Warmii i Mazurach zginęły 4 osoby
Po południu na drodze powiatowej Mikołajki – Szymonka samochód osobowy uderzył w drzewo. Kierowca zmarł w wyniku obrażeń.
Droga jest zablokowana. W miejscu tragedii pracują służby. Utrudnienia są także na krajowej 16 koło Barczewa, w kierunku Mrągowa, gdzie dachowało auto.
Niedziela (2 lipca) rozpoczęła się tragicznie. Przed godziną 4 nad ranem na krajowej 16 na odcinku Klusy – Wierzbiny w gminie Orzysz samochód osobowy, którym jechało pięć osób, wpadł w poślizg uderzył w drzewo, które ściął, otarł się o kolejne drzewo i dachował. 18-letni kierowca auta zmarł, a pasażerowie odnieśli poważne obrażenia. Dwoje pasażerów w stanie ciężkim przetransportowano do szpitali. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku.
W ciężkim stanie do szpitala trafił też 19-latek, kierujący oplem, który uderzył w drzewo na drodze między Węgorzewem a Budrami.
Sobota
W sobotę (1 lipca) w Bronitach w powiecie braniewskim kierujący autem 23-latek uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 48-letni pasażer, a kierowca i 17-letni drugi pasażer trafili do szpitali.
Do groźnego wypadku doszło także w Kukowie w gminie Olecko. Motocyklista, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej na skrzyżowaniu uderzył w skręcający w lewo samochód. W tym wypadku ucierpiał 41-letni kierowca motocykla i jego pasażerka.
Piątek
W piątkowy wieczór (30 czerwca) w Działdowie w zderzeniu dwóch samochodów jeden z kierowców zmarł‚ podczas transportu do szpitala. Kierująca drugim autem kobieta i 10-letnie dziecko zostali ranni.
W ten weekend były też niebezpieczne zdarzenia na drogach spowodowane przez nietrzeźwych kierowców. 2,5 promila miał 33-letni mężczyzna bez prawa jazdy, który spowodował w sobotę kolizję w Krośnie w powiecie elbląskim. Natomiast w barierę ochronną w Kadynach wjechał samochodem kierowca, który miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
(KKantor/BSChromy)