Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Pozostałe, Sport
MŚ w Oberstdorfie. Polacy z brązowymi medalami
Była szansa na złoto, skończyło się ogromnymi emocjami i brązem. Reprezentacja Polski w składzie Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym w Oberstdorfie. Złoty medal zdobyli Niemcy, a srebro wywalczyli Austriacy.
Już w pierwszej grupie podziwialiśmy aż 141-metrowy lot Yukii Sato. Japończycy wysoko zawiesili poprzeczkę rywalom i wypracowali sobie sporą przewagę choćby nad Słoweńcami. Mocno rywalizację otworzyli też, to akurat nie zaskoczył, Austriacy, bo 138,5 metra uzyskał Philipp Aschenwald. Daleko lądował też Pius Paschke. Piotr Żyła również musiał frunąć w okolice HS (137 metrów), żebyśmy nie stracili już na początku kontaktu z rywalami. I pofrunął. Jego 139-metrowa próba dała nam prowadzenie. Już po pierwszej grupie wyklarowała się czołówka i co zaskakujące, nie było w niej Norwegów po słabym (117 metrów) skoku Mariusa Lindvika.
Po skokach drugiej grupy jeszcze bardziej wykrystalizowało się grono walczących o medale i goniących Austriaków. Zawodnicy Andreasa Widhoelzla uciekli rywalom po świetnej próbie Jana Hoerla. Niewielkie różnice były między zespołami sklasyfikowanymi między drugim a piątym miejscem. Polacy zajmowali czwartą lokatę. Spadli na nie po średnim występie Andrzeja Stękały (122,5 metra). Znacznie dalej poszybował Kamil Stoch, który osiągnął 133-metrową odległość i biało-czerwoni nie stracili kontaktu ani z Austriakami, ani z Niemcami. Wyprzedzili za to Japończyków. Z kolei Norwegów podciągnął nieco Johann Andre Forfang (133 metry).
W czwartej grupie do gry włączył się wiatr. Przerwy były coraz dłuższe, skoki niekoniecznie. Przynajmniej na początku. Emocje zaczęły się od próby Ryoyu Kobayashiego, który uzyskał 135,5 metra. Tak Japończycy zrobili kolejny krok w kierunku medalu. Po jego próbie sędziowie… podnieśli belkę startową, a to oznaczało, że Dawid Kubacki musiał wylądować w okolicach rozmiaru skoczni. Zanim Polak usiadł na belce startowej, o prowadzenie na półmetku walczyli Stefan Kraft i Karl Geiger. Dalej poleciał Niemiec i to gospodarze cieszyli się z pierwszej pozycji. Kubacki skoczył poniżej 130 metrów, co dawało nam trzecią pozycję za Niemcami i Austriakami.
Biało-czerwoni po raz czwarty w historii stanęli na podium konkursu drużynowego MŚ. W Lahti w 2017 roku byli najlepsi, a trzecie miejsce zajmowali jeszcze w Val di Fiemme (2013) i Falun (2015).
Redakcja: Ł. Sadlak
Źródło: TVP Sport