Nie ma komisarza i terminu wyborów
Mimo, że od odwołania w referendum władz Elbląga minęły ponad 2 tygodnie nadal nie ma komisarza, który do przedterminowych wyborów powinien pełnić obowiązki prezydenta i Rady Miasta.
Zgodnie w przepisami, premier jest zobowiązany do powołania takiej osoby „niezwłocznie” po referendum. Jak poinformowała Radio Olsztyn Anna Kleina z biura prasowego elbląskiego ratusza, dotąd Urząd Miasta nie ma żadnej oficjalnej decyzji w tej sprawie. Brak osoby, która jest uprawniona do podejmowania ważnych dla mieszkańców decyzji, zaczyna komplikować życie miasta. Kończy się ważność pełnomocnictw do występowania w sądzie, nie można zawierać umów notarialnych, czy rozstrzygać przetargów. W ubiegłym tygodniu nie można było podpisać planowanej od dawna umowy na przejęcie od wojska terenów po zlikwidowanej jednostce.
Problemów przybywa, ale na razie nie można jeszcze mówić o paraliżu – dodaje Anna Kleina.
14 kwietnia elblążanie odwołali w referendum prezydenta i radnych. Nie było protestów wyborczych, więc nic nie stoi na przeszkodzie do wyznaczenia terminu wyborów, ale podobnie jak w sprawie komisarza, w tej sprawie też nie ma jeszcze żadnych ustaleń. (mstan/bsc)