Odmienne nastroje piłkarzy drugiej i trzeciej ligi
W drugiej lidze piłki nożnej Olimpia Elbląg cały czas zachowuje kontakt ze strefą barażową. Sokół stracił szanse na utrzymanie.
W 29. kolejce elblążanie zremisowali w Krakowie z Garbarnią 0:0. Mają więc 3 punkty straty do 5. Wigier Suwałki i 6. rezerw Lecha Poznań.
– Zabrakło nam kropki nad „i” – przyznał szkoleniowiec Olimpii Tomasz Grzegorczyk.
Z kolei piłkarze Sokoła Ostróda przegrali w Krakowie z Hutnikiem 0:2 i na 5 kolejek przed końcem sezonu stracili jakiekolwiek szanse (nawet te matematyczne) na pozostanie w eWinner 2 lidze.
Podopieczni Wojciecha Figurskiego zgromadzili zaledwie 15 punktów, a do bezpiecznego w tabeli, 14 KKS-u Kalisz tracą 18 oczek.
– Hutnik wygrał w pełni zasłużenie – podkreślił ostródzki szkoleniowiec.
Natomiast w 27. kolejce piłkarskiej trzeciej ligi kolejną porażkę zanotował GKS Wikielec, który na własnym boisku uległ Pilicy Białobrzegi 0:2.
Przedostatni w tabeli wikielczanie tracą już 7 punktów do bezpiecznej 14 pozycji, którą zajmuje Pelikan Łowicz (Pelikan ma jednak jeden mecz rozegrany mniej od GKS-u). Na pomeczowej konferencji prasowej trener GKS-u Piotr Zajączkowski zapowiedział spotkanie z działaczami po weekendzie.
Zrealizowaliśmy swój cel – przyznał po meczu trener Pilicy Mariusz Sawa.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko