Przekop mierzei szansą na rozwój elbląskiego portu
Mimo rządowych zapewnień o tym, że budowa kanału żeglownego przez Mierzeję Wiślaną zacznie się za 6 lat, władze Elbląga nie zaprzestaną starań, aby do tej inwestycji doszło.
O przekopanie Mierzei Elbląg zabiega od wielu lat. Wspierany jest w tej sprawie przez samorząd województwa. Wiąże się to przede wszystkim z rozwojem portu, ale też z realizacją unijnych dyrektyw związanych z rozbudową transportu wodnego.
Obawa prezydenta Elbląga wiąże się z trwającym okresem przedwyborczym, w którym – zdaniem Prawa i Sprawiedliwości – Platforma Obywatelska zechce wykorzystać budowę kanału do zdobycia głosów wyborców – wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzeczniczka prezydenta Elbląga.
Sprawę komentują już coraz szerzej media ogólnopolskie, a nawet zagraniczne. Przyspieszeniu prac może pomóc zaostrzanie się stosunków Rosji z Unią Europejską. Coraz głośniej mówi się o tym, że jedną z sankcji może być zamknięcie małego ruchu granicznego i żeglugi po Zalewie Wiślanym. Mówimy o tym głośno, dlatego rząd się tym interesuje – dodaje Borzdyńska.
Dzięki budowie kanału obroty elbląskiego portu morskiego mają wzrosnąć do 3,5 mln ton. Dla porównania w tym roku port przeładuje około 400 tysięcy ton. Głównym partnerem portu w Elblągu jest Obwód Kaliningradzki. (mstan/łw)