Radni Elbląga mają pomysł na sfinansowanie ostatniego etapu remontu kąpieliska
Elbląska Rada Miejska zgodziła się na emisję obligacji komunalnych. Mają one sfinansować ostatni etap rewitalizacji kąpieliska miejskiego.
Skarbnik Elbląga Rozalia Grynis zapewniła Radio Elbląg, że emisja tych papierów dłużnych nie robi dziury w budżecie miasta, a jego kondycja jest dobra i pod kontrolą, co pozwala nawet na niewielkie podwyżki dla pracowników samorządowych.
Ta emisja obligacji w wysokości 32 milionów złotych nie zwiększa długu miasta. Mamy płynność finansową, wypłacamy wszystko w terminie, nawet teraz trochę chcieliśmy uhonorować pracowników i przeznaczyliśmy środki na podwyżki dla pracowników sfery całej samorządowej
– oświadczyła skarbnik.
Radny Rafał Traks z PiS uważa, że emisja obligacji komunalnych nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale wstrzymał się od głosu, gdyż chce, aby elblążanie mieli znowu kąpielisko. Nie chce także zmarnować 65 milionów złotych dofinansowania z funduszy rządowych.
Będzie to wpływało na niekorzyść miasta, jeżeli chodzi o dalsze finansowanie. Przede wszystkim dlatego, że wydłuży się okres spłaty tych kredytów o 2 lata. Z drugiej strony, jeżeli nie będziemy podejmowali takich inwestycji, jak budowa odkrytego basenu, kąpieliska miejskiego, które jest potrzebne mieszkańcom, i zostało zamknięte przez Platformę Obywatelską w 2010 roku, więc musimy to dzisiaj realizować. I dzisiaj właśnie stoimy przed takim dylematem. I ja dlatego wstrzymałem się od głosu, bo nie można też zmarnować tych 65 milionów, które samorząd elbląski dostał z Polskiego Ładu na tę inwestycję kąpieliska miejskiego
– wyjaśniał radny.
Prezydent Elbląga Witold Wróblewski poinformował niedawno na konferencji prasowej, że ostatni etap rewitalizacji kąpieliska ma kosztować co najmniej 90,5 miliona złotych. Po podpisaniu umowy z wybranym już wykonawcą, inwestycja może być jego zdaniem zrealizowana w ciągu dwudziestu miesięcy.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rudy
Redakcja: K. Ośko