Sokół strzelił liderowi dwa gole. Sensacja była blisko
W starciu z liderem w Rzeszowie drugoligowy Sokół Ostróda, okupujący ostatnie miejsce w tabeli, miał szansę sprawić ogromną niespodziankę. Zabrakło naprawdę niewiele.
Sokół na prowadzenie wyszedł już w 13. minucie po strzale Dawida Wojtyry. Gospodarze od 18. minuty grali w osłabieniu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce Łukasza Góry. Do przerwy to ostródzianie prowadził 1:0. Jednak Stal nie dała za wygraną. Po golu Damiana Michalika w 49. minucie gospodarze wyrównali, a na prowadzenie 2:1 wyszli w 75. minucie. Kapitalnym uderzeniem zza pola karnego do remisu 2:2 doprowadził Sebastian Rogala. Wynik meczu na 3:2 w 87. minucie ustalił po rzucie karnym grający w Rzeszowie olsztynian – Piotr Głowacki – były zawodnik olsztyńskiego Stomilu i Sokoła.
Posłuchaj relacji Katarzyny Piaseckiej
Autor: K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko