Straż miejska w Elblągu nie zostanie zlikwidowana
Za jej rozwiązaniem było 10 radnych z Prawa i Sprawiedliwości, którzy wsparli inicjatywę prezydenta Jerzego Wilka.
Pozostałych 15 radnych z SLD, PO i Klubu Wyborców Witolda Wróblewskiego zagłosowało za utrzymaniem tej formacji. Przypomnijmy, rozwiązanie Straży Miejskiej obiecywał Jerzy Wilk w ubiegłorocznej, zwycięskiej kampanii wyborczej.
Pozostałe obietnice: obniżkę czynszów i cen biletów komunikacji miejskiej oraz Kartę Dużych Rodzin władzom miasta udało się wprowadzić już wcześniej. – Sprawami porządkowymi może zająć się inna służba – uważa Paweł Fedorczyk, przewodniczący klubu PIS w elbląskiej Radzie Miejskiej.
Przeciw likwidacji Straży Miejskiej od początku była policja, której autorzy pomysłu jej rozwiązania chcieli przekazać zadania tej formacji. Policja tłumaczyła, że nie może przejąć tych kompetencji z powodów formalnych.
– Pomysł likwidacji straży jest nieodpowiedzialny, błędny, szkodliwy, nie uwzględniający bezpieczeństwa mieszkańców – przypomina insp. Marek Osik, komendant miejski w Elblągu.
Straż miejska w Elblągu ocalała, ale z pewnością czeka ją restrukturyzacja. Radni chcą, żeby na pierwszej sesji po wakacjach komendant przygotował wstępny plan zmian. (Mira Stankiewicz/as)