Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna
Sytuacja hydrologiczna na Wysoczyźnie Elbląskiej i Żuławach wraca do normy
Po krótkich roztopach i chwilowym wzroście poziomu wód na Wysoczyźnie Elbląskiej i Żuławach wszystko wraca do normy.
Wody w całym subregionie elbląskim znowu są na poziomie niskim. Poza jeziorem Druzno – tam wskaźniki pokazują stan wysoki, do stanu ostrzegawczego brakuje około 30 centymetrów,nie ma jednak zagrożenia.
Odwilż może przynieść na Żuławach dwa rodzaje powodzi – roztopową lub zatorową spowodowaną zatrzymaniem kry i zablokowaniem prądu rzeki.
To wszystko dlatego, że te spływające na depresję rzeczki z Wysoczyzny Elbląskiej czy Pasłęckiej mają górski charakter
– wyjaśnia Stanisław Sołowiej z zarządzania kryzysowego w elbląskim starostwie.
Tym razem śniegu nie było dużo i roztopy były też niewielkie. Nawet wiejący ostatnio północy wiatr nie zrobił Żuławom krzywdy, bo wciąż Zalew Wiślany pokryty jest lodem.
Pogoda, jaka panuje w ostatnich dniach bardzo służy wałom przeciwpowodziowym. W ubiegłym roku, przez ulewne deszcze i cofkę zostały one mocno naruszone. Do tego mocno nasiąknęły wodą. Ale mróz i powolne podnoszenie się temperatury w dzień pozwalają na ich stabilizację.
Mira Stankiewicz