Szczęśliwy finał historii mazurskich bielików. Pisklęta straciły gniazdo podczas nawałnicy

Szczęśliwie zakończyła się historia dwóch piskląt bielika, które podczas majowych nawałnic wypadły z gniazda na terenie Nadleśnictwa Miłomłyn. Pisklętami zaopiekowali się ornitolodzy i leśnicy. 

Pisklętami opiekowali się  ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów i leśnicy, którzy zbudowali platformę dla ptaków. Finalnie młode bieliki wybrały życie na ziemi i przetrwały. Miały dużo szczęścia, bo nie zainteresował się nimi żaden drapieżnik – zaznaczył nadleśniczy Grzegorz Jeznach. Ornitolodzy stwierdzili, że młode już latają, wszystko wskazuje na to, że przeżyją i będą miały się dobrze.

Cała akcja skończyła się na tyle szczęśliwie, że młode uniknęły ataków drapieżników i ornitolodzy stwierdzili, że młode już latają. Maja się dobrze, a finał całej akcji zakończył się szczęśliwie. Wszystko wskazuje na to, że przeżyją i będą miały się dobrze

Dodajmy, że teren, na którym bytują bieliki z Nadleśnictwa Miłomłyn jest cały czas monitorowany.

Autor: M. Kwiatkowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy