„Takie zimno może być zabójcze”. Strażnicy w Elblągu apelują o wrażliwość wobec bezdomnych
Straż miejska, policja i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Elblągu patrolują miejsca pobytu osób bezdomnych oraz mieszkania osób chorych i samotnych, które mogą być zagrożone w czasie silnych mrozów. Takie kontrole odbywają się też w nocy.
Służby apelują do mieszkańców o wrażliwość w tak trudnym dla potrzebujących pomocy czasie. W Elblągu w nocy temperatura spadła do – 14 stopni. W dzień jest cieplej, bo tylko 5-6 stopni na minusie.
Takie zimno może być zabójcze. Stąd stałe kontrole miejsc, w których przebywają zwykle osoby bezdomne. To działki, komórki czy pustostany – tłumaczy rzeczniczka straży miejskiej Karolina Wiercińska.
Od początku roku straż odwiozła do pogotowia socjalnego 20 osób. Niektórzy bezdomni sami zgłaszają się do placówek. Według szacunków, liczba osób bezdomnych w Elblągu jest mniejsza niż w poprzednich latach i wynosi około 160 osób. Większość z nich to mieszkańcy innych gmin czy województw. Wszyscy są objęci pomocą na koszt samorządu Elbląga – mają noclegownię, pomoc medyczną, posiłki lub pobyt w Domu dla Bezdomnych.
Autorka: M. Stankiewicz