Trwa impas w sprawie podwyżek dla pracowników UWM
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski otworzył podwoje dla studentów, a pracownicy wciąż bez podwyżek. Od 9 miesięcy trwa impas w tej sprawie.
Władze uczelni nie mogą porozumieć się z jednym z trzech związków zawodowych co do sposobu wypłaty podwyżek z subwencji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Andrzej Adamowicz, przewodniczący Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników UWM Prawda, nie zgadza się z opinią, że blokuje wypłatę należnych podwyżek. Przewodniczący twierdzi, że walczy o sprawiedliwy podział pieniędzy.
Jesteśmy za rozmowami. Te pieniądze chcemy tak podzielić, żeby pracownicy na tym samym poziomie dostawali podobne pieniądze
– tłumaczy.
Tymczasem rektor UWM, prof. Jerzy Przyborowski przekonuje, że gdyby zgodził się na wariant proponowany przez związek Prawda, uczelnia musiałaby dopłacić 11 mln złotych ze swojego budżetu, a to spowodowałoby zadłużenie i pogorszenie stanu finansów uczelni.
Nie mamy dodatkowych pieniędzy w budżecie uczeni, żeby móc spełnić dodatkowe oczekiwania związku zawodowego Prawda. Jeszcze jesteśmy w fazie impasu, ciągle apelujemy do przewodniczącego o to, aby zaakceptował treść ego porozumienia i nie pogłębiał trudne sytuacji najmniej zarabiających
– powiedział.
Prawie 3 tysiące pracowników jest już zmęczonych tą sytuacją, przyznaje dr Katarzyna Skrzypczak z Wydziału Nauk Humanistycznych i apeluje o zakończenie sporu.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Niebojewska
Co z podwyżkami na UWM? „Proponowany podział jest nie do przyjęcia”