Trwa remont najbardziej zniszczonej części murów zamku krzyżackiego w Pasłęku
Do końca listopada potrwa remont najbardziej zniszczonej części murów obronnych dawnego zamku krzyżackiego w Pasłęku. Teraz ratowane jest około 34 metrów fortyfikacji, która mierzy 1200 metrów. Ten wyjątkowy zabytek jest w bardzo złym stanie, jego całkowita renowacja jest obliczona na 12 mln zł.
Pasłęckie umocnienia liczą sobie 700 lat. To jedna z najdłuższych linii średniowiecznych murów obronnych i unikat na skalę krajową. Remont takiego zabytku wymaga naprawdę dużych pieniędzy. Ten kawałek kosztuje 600 tysięcy zł, wszystko trzeba odtworzyć wg wymogów konserwatorskich – tłumaczy burmistrz Wiesław Śniecikowski.
Pozostała część murów musi czekać na lepsze czasy, bo Pasłęka nie stać na wykonanie renowacji z kasy miasta. Dodajmy, władze Pasłęka mają wsparcie w tej sprawie u wojewody warmińsko – mazurskiego, m.in. z budżetu województwa i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Miasto będzie też starać się o dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio