Trzy doby walczyli z przeciekającym wałem w Stankowie w gminie Markusy
Na miejscu pracowało na zmianę stu strażaków i żołnierzy. To newralgiczne miejsce, którego stabilność gwarantuje utrzymanie w ryzach wód jeziora Druzno. Jego poziom wciąż o pół metra przekracza stan alarmowy.
Dobra wieść jest taka, że wodowskazy odnotowują minimalny odpływ wody. A rzeka Elbląg już płynie we właściwym kierunku do Zalewu Wiślanego i jej poziom spadł poniżej ostrzegawczych. Mimo wszystko, sytuacja w zachodniej części powiatu elbląskiego wciąż jest trudna.
Jeszcze do południa bezpieczeństwo całych Żuław i Elbląga zależało od pracy meliorantów, strażaków i żołnierzy, którzy napełniali tysiące worków piaskiem i ręcznie układali je na wale. Jego przerwanie mogłoby doprowadzić do zalania wszystkich terenów depresyjnych wokół Druzna.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A.Podbielska