Ugrupowania lewicowe uczciły Święto Pracy. Uroczystości odbyły się m.in. w Olsztynie i w Elblągu
Przedstawiciele Lewicy uroczyście świętowali 1 maja. W stolicy Warmii i Mazur złożyli kwiaty przed Kolumną Orła Białego na Placu Konsulatu Polskiego.
Przy okazji przypominali o postulatach dotyczących pracowników formułowanych obecnie przez polską lewicę.
Mówimy o tym, że w czasie kryzysu pracownicy powinni być zabezpieczeni przez państwo. Mówimy o tym, że mężczyzna, gdy skończy 60 lat i przepracuje 40, może pójść na emeryturę, a kobieta – gdy skończy 55 lat i przepracuje 35 lat. Mówimy też o minimalnej emeryturze na poziomie 1600 złotych
– wymieniał poseł Lewicy Marcin Kulasek.
W olsztyńskich obchodach wzięło udział około 30 osób – byli to przedstawiciele lewicowych partii politycznych: SLD, Wiosny i Razem oraz reprezentanci Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, którzy mówili o postulatach skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin oraz konieczności wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy.
Elbląg
Przedstawiciele ugrupowań lewicowych, związkowcy i mieszkańcy złożyli kwiaty pod Pomnikiem Odrodzenia.
Posłanka Monika Falej przypomniała, że wciąż należy walczyć o prawa pracownicze, które są łamane lub dyskryminujące niektóre grupy. Lewica będzie domagać się likwidacji umów śmieciowych, wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy czy przywrócenia służbom mundurowym świadczeń odebranych przez ustawę dezubekizacyjną.
– Postulatów jest wiele, ale jak się okazuje, jesteśmy sami na placu broni – tłumaczyła Monika Falej. Jej zdaniem Lewica nie ma w tych kwestiach wsparcia innych partii. Mało kto pamięta o Polkach i Polakach w tych sytuacjach, tylko Lewica daje nadzieję, że ktoś zadba o ludzi.
Lewica przypomniała też, że Święto Pracy nie jest jedyną okazją do świętowania 1 maja. Drugą jest 17. rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, co stało się za rządów lewicy.
Autor: M. Stankiewicz / A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko