W Elblągu będzie rondo Żołnierzy Niezłomnych-Wyklętych
Radni Elbląga przyjęli uchwałę o nadaniu nowemu rondu przy Agrykoli imienia Żołnierzy Niezłomnych-Wyklętych.
To było trzecie, tym razem skuteczne podejście. Propozycja została zaakceptowana przez wszystkie środowiska kombatanckie, które uznają, że zarówno miejsce jak i obiekt nie budzą kontrowersji. Klub SLD podtrzymał swoje stanowisko, że w Elblągu jest wiele miejsc upamiętniających żołnierzy AK i nie potrzeba kolejnego. PO z kolei kwestionowała lokalizację, tłumacząc, że nie można tam organizować spotkań czy patriotycznych uroczystości. Radni Komitetu Wyborczego Witolda Wróblewskiego zapewnili, że zgodzą się z decyzją rady, ale również uważają, że imię Żołnierzy Wyklętych mogłaby przyjąć np. jedna ze szkół.
Wniosek o uhonorowanie podziemnej Armii Krajowej złożyli radni PiS. Ostatecznie, budzącą kontrowersję uchwałę poparło 13 radnych, 4 było przeciw, a pozostali nie wzięli udziału w głosowaniu. Tej części obrad przysłuchiwał się nestor elbląskich kombatantów, przewodniczący elbląskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK, kapitan rezerwy Jerzy Julian Szewczyński:
Z inicjatyw kombatantów kilkanaście lat temu powstał Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego. 1 marca odsłonięto tam tablicę upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych.
Elbląscy radni PO chcą, żeby komisja rewizyjna rady miasta przeprowadziła kontrolę w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Elblągu.
Chodzi o zbadanie sytuacji finansowej spółki, która według wnioskodawców jest niepokojąca – mówi radny Platformy Obywatelskiej Antoni Czyżyk:
Elbląska Rada Miasta przyjęła ten wniosek większością głosów, bo podobne wątpliwości pojawiły się już w grudniu ubiegłego roku – co przypomnieli radni PiS.
Tymczasem pod koniec stycznia prezydent Jerzy Wilk odwołał kierującego MPO przez półtora roku Marka Pilichowskiego i jednocześnie powołał jego następcę Michała Wawryna. Powodem decyzji miały być nieprawidłowości i słaby wynik finansowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Prezydent Jerzy Wilk przyznał, że przyjął decyzję rady bez entuzjazmu, bo MPO ma się dobrze. Przypomniał, że jako opozycyjny radny sam domagał się kontroli w kilku spółkach. Za czasów rządów PO – jak twierdzi – było to niemożliwe:
Rada Miasta zdecydowała , że kontrola w elbląskim MPO zostanie przeprowadzona do końca kwietnia. (stan/bsc)