Warmia Energa Olsztyn podejmie outsidera I ligi. Marcin Malewski jednak przestrzega: należy się spodziewać ciężkiej przeprawy
Szczypiorniści Warmii Energa Olsztyn zmierzą się w sobotę we własnej hali z Samborem Tczew. To póki co najsłabsza drużyna w pierwszej lidze.
Czy Warmiacy nie mają się czego obawiać?
Przypomnę, że w poprzedniej rudzie wygraliśmy z nimi w ostatniej sekundzie po naprawdę ciężkiej walce. Należy się spodziewać ciężkiej przeprawy. Musimy zagrać naprawdę dobrze, aby zdobyć trzy punkty. Mamy też swoje problemy, kontuzjowany jest Mateusz Gawryś – nasz podstawowy bramkarz, Michał Sikorski grający na prawym rozegraniu, a także Szymon Hegier, który jest podporą w obronie, a także dobrze gra w ataku na kole
– mówił Marcin Malewski, drugi trener i zawodnik Warmii.
Pierwszy gwizdek meczu w hali Urania o 18.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Dybcio