Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w koszykówce. Na co stać reprezentację Polski?
31 sierpnia w Chinach rozpoczną się mistrzostwa świata w koszykówce. Wystąpi w nich także reprezentacja Polski, dla której będzie to pierwszy występ na mundialu od 52 lat.
Biało-czerwoni mają za sobą udział w turnieju towarzyskim w Hamburgu, gdzie podopieczni Mike’a Taylora przegrali z Czechami, Węgrami i Niemcami. Mimo porażek w sparingach, nie ma powodu do niepokoju – powiedział dziennikarz TVP i TVP Sport, ekspert w dziedzinie koszykówki, olsztynianin – Robert El Gendy:
Sparingi to nie są mecze o stawkę. Trener szuka optymalnego ustawienia, pierwszej „piątki” oraz uzupełnień, kiedy podstawowi zawodnicy będą odpoczywać. Nie da się przecież czterech kwart rozegrać jednym składem. Z perspektywy kibica nie obawiałbym się po tych spotkaniach. Za to może się obawiać trener, który zna możliwości swoich zawodników. Mam tutaj na myśli np. Mateusza Ponitkę, który w ostatnich sparingach nie poradził z kryciem rywali. Jak na czołowego strzelca naszej drużyny, pokazał zdecydowanie za mało. To jednak typ walczaka, myślę że możemy być o niego spokojni. Kadra to jednak nie tylko jeden zawodnik, jest przecież także Adam Waczyński, który nie raz pokazał, że ma bardzo dobry rzut z dystansu. Myślę, że szczyt formy reprezentacji powinien przyjść na mistrzostwach świata.
Polacy zagrają w grupie z Wenezuelą, Chinami i Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio