Żeglarskie kluby wracają do grupowych zajęć. „Dzieciaki są głodne treningów”
Żeglarskie kluby na Warmii i Mazurach wróciły do wspólnych treningów. Z zachowaniem zasad bezpieczeństwa spotykają się m. in zawodnicy olsztyńskiego Nauticusa.
Na brzegu nosimy maseczki, na wodzie można je ściągnąć. Ustalamy z zawodnikami godziny spotkań, żeby zachować odpowiednie odstępy między grupami. Odbywa się też obowiązkowa dezynfekcja – mówi trener Nauticusa, Wacław Szukiel.
Nie mogliśmy doczekać się powrotu. Dzieciaki są głodne treningów. Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne etapy odmrażania, żeby móc organizować wspólne regaty – dodaje Tomasz Stefański, trener Bazy Mrągowo.
Wcześniej zawodnicy odbywali m.in. indywidualne treningi on-line.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Dybcio