Zmienne szczęście 3-ligowców z regionu
W piłkarskiej 3. lidze kolejka numer 23 i zwycięstwo Mamr Giżycko na własnym stadionie z Pilicą Białobrzegi 2:1. Bramki dla zespołu z Giżycka strzelili: Mariusz Bucio w 36. (na 1:0) oraz Szymon Łapiński w 63. minucie spotkania (na 2:1). Grał także zespół z Wikielca.
Trener beniaminka 3. ligi Przemysław Łapiński był zadowolony z gry swoich podopiecznych, choć podkreśla, że jeszcze sporo spotkań jeszcze zostało do rozegrania.
Szkoleniowiec Pilicy Białobrzegi Mariusz Sawa przyznał, że cel na to spotkanie jego drużyna miała zupełnie inny.
Bez punktów natomiast 23. kolejkę zakończyli pozostali reprezentanci Warmii i Mazur w 3. lidze. Dziś (27.03) Znicz Biała Piska został rozgromiony w Łowiczu przez miejscowego Pelikana aż… 0:8!
Kuriozalny mecz obserwowali z kolei w piątek kibice na stadionie w Wikielcu. Miejscowy GKS prowadził z KS Kutno 1:0 po bramce w 9. minucie Huberta Otręby. Ostatecznie przegrał 1:4, a strzelanie gości rozpoczął… pomocnik zespołu gospodarzy – Łukasz Rytelewski, który strzelił bramkę samobójczą w 18. minucie meczu. 20 minut później ten sam zawodnik… ponownie pokonał swojego golkipera.
Nic dziwnego, że trener GKS-u Piotr Zajączkowski był rozczarowany po spotkaniu.
Posłuchajmy, co powiedział szkoleniowiec KS Kutno Dominik Tomczak.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: M. Rutynowski