Zniknęła sygnalizacja na ul. Bartąskiej w Olsztynie. Kierowcy odetchnęli

Kończy się budowa ronda na ulicy Bartąskiej, na pograniczu Olsztyna i gminy Stawiguda. Choć rondo nie imponuje rozmiarami, to w ostatnich miesiącach to miejsce było zmorą kierowców, ponieważ tworzyły się tu gigantyczne korki.

W czwartek wczesnym popołudniem drogowcy wyłączyli sygnalizatory, które regulowały ruch wokół remontowanej drogi na ulicy Bartąskiej w Olsztynie. Tym samym zakończyła się udręka kierowców podróżujących z Olsztyna w kierunku Bartąga, Stawigudy czy Rusi.

Decyzja o powstaniu ronda w tym miejscu podjęta została ze względu na coraz większe natężenie ruchu w gęsto zabudowanej strefie. Część budynków położna jest na terenie Stawigudy, a w ostatnich 10 latach liczba mieszkańców gminy podwoiła się, podobnie jak liczba aut.

Teraz wokół ronda będą się toczyły prace wykończeniowe. Zgodnie z umową, wykonawca powinien je sfinalizować do końca roku, jednak olsztyńskie starostwo przewiduje, że uda się to zrobić jeszcze we wrześniu.

Budowa ronda rozpoczęła się rok temu. Jego koszt to prawie 4 miliony złotych, z czego ponad połowa pochodzi z rządowego funduszu dróg samorządowych.

Redakcja: Ł. Sadlak